Martin Solveig to legenda francuskiego clubbingu. Przełomowymi utworami w jego karierze były electro housowy singiel „C’est la Vie“ i remiks Salifa Keita „Madan“, który otrzymał nominację do UK House Music Awards. Kilka lat później Solveig wrócił na szczyt listy przebojów z międzynarodowy hitem „Hello“ nagrany wspólnie z Dragonette oraz klubowym przebojem „Intoxicated“ wydanym w 2015 roku. Francuski gigant housowy to również rezydent klubu Pacha na Ibizie. Zapytaliśmy Martina co sądzi o zmieniających się trendach i jak wygląda jego standardowy dzień!

1. W muzyce cały czas zmieniają się trendy. Czy jesteś osobą, która się do nich dopasowuje, czy raczej czujesz, że to co produkujesz owe muzyczne trendy wyznacza?

Zawsze uważałem, że najlepiej jest robić wszystko po swojemu. Spędziłem mnóstwo czasu na słuchaniu muzyki. Każdego rodzaju muzyki. Oczywiście zwracam uwagę na zmieniające się trendy, jestem na bieżąco z tym, co się aktualnie dzieje na całej długości i szerokości muzycznej autostrady, ale dostrzegam tylko to, co do mnie przemawia i co mnie inspiruje. Zawsze jednak chodzi bardziej o to, aby robić swoje, a nie podążać za trendami!

2. Jesteś DJ-em istniejącym na rynku od kilku dekad. Jak oceniasz aktualne pokolenie? Czy nowoczesna publiczność jest bardziej wymagająca?

Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Publiczność festiwalowa i klubowa ma różne oczekiwania. Niemniej jednak, możemy powiedzieć, że publiczność ogólnie rzecz biorąc jest bardziej wymagająca, ponieważ ma natychmiastowy dostęp do informacji i muzyki dzięki internetowi. Jest znacznie bardziej świadoma tego, co się aktualnie wydarza i z całą pewnością każdego z moich fanów można uznać za muzycznego specjalistę. Na przestrzeni lat, fani muzyki tanecznej stali się prawdziwymi zawodowcami w tej dziedzinie, a żeby sprostać ich oczekiwaniom, musisz coraz bardziej podnosić sobie poprzeczkę.

3. Przez wiele lat ludzie bardzo szanowali DJ-ów za muzykę, za to, że grają utwory niedostępne i często nieznane, dzięki temu odkrywali swoje ulubione single. Dziś te czasy są zupełnie inne, każdy ma dostęp do muzyki i w kilka sekund można sprawdzić, jak nazywa się utwór, który się właśnie słyszy. Co w takim razie dzisiaj powinno wyróżniać dobrego DJ-a?

Dla mnie selekcja muzyki ma ogromne znaczenie. Żyjemy w świecie, w którym każdy ma natychmiastowy dostęp do najróżniejszych źródeł. Uważam, że to dobra rzecz i jak już mówiłem, bardzo mnie to motywuje. Czasami po prostu musisz wyjść poza swoją strefę komfortu i postarać się bardziej! Ja osobiście pracuję więcej niż kiedyś nad swoimi setami DJ-skimi. Tworzę specjalne przeróbki utworów, które w miarę upływu czasu, brzmią bardziej jak remiksy niż przeróbki. Oczywiście praca nad materiałem na moje występy jest czystą przyjemnością. To tworzenie muzycznej opowieści. Podoba mi się to.

4. Jeden z twoich fanów z facebooka Sunrise Festival pyta: Jakie to uczucie, gdy kilkanaście tysięcy ludzi bawi się do twoich utworów i śpiewa wspólnie piosenki?

Szczerze, to nie ma słów, aby to określić. To czysta rozkosz, jedno z najlepszych uczuć, jakie kiedykolwiek mogłem doświadczyć.

5. Czy jest takie miejsce na ziemi, do którego wracasz najchętniej?

Ibiza!

6. Niedawno wypuściłeś nowy singiel z Almą, czy planujesz jeszcze jakieś utwory w tym roku? Czy możesz nam coś zdradzić?

Zgadza się! Jestem szczęśliwy z reakcji fanów na singiel “All Stars”. Razem z Almą nieźle się bawiliśmy pracując nad tym utworem. Jesteśmy oboje bardzo z niego dumni. Pracowałem również nad nowym materiałem w studio, aby zdążyć przed sezonem wakacyjnym. Zacząłem nowe kolaboracje z innymi artystami, poznałem i słuchałem próbek potencjalnych wokalistów. Nie martwcie się. Na pewno dowiecie się jako pierwsi, kiedy coś nowego będzie w planach.

7. Jest wielu młodych artystów, którzy podbijają świat swoimi piosenkami. Czy wymieniłbyś kilku, na których warto zwrócić szczególnie uwagę?

Na pewno mój dobry francuski kolega Kungs. Bacznie przyglądam się również temu co robi Jax Jones.

8. Jak wygląda twój dzień?

W te wakacje, to głównie praca, praca, praca, praca, praca, praca, praca, tenis! I oczywiście jeszcze praca.

9. Jak radzisz sobie z połączeniem życia zawodowego i prywatnego?

Rodzina jest dla mnie wszystkim. Oczywiście ciężko jest to wszystko pogodzić w okresie wakacyjnym, ale znajdujemy na to receptę, aby każdy był zadowolony!

Występ Martina Solveiga odbędzie się w drugi dzień festiwalu na scenie w Amfiteatrze!

17 lipca 2017